PGE Ekstraliga
Odwołany mecz w Częstochowie
W niedzielę 4 czerwca 2017 roku z powodu obfitych opadów deszczu mecz pomiędzy Włókniarzem Częstochowa a Stalą Gorzów został odwołany.
Nie jest jeszcze przewidziany termin, w którym obie drużyny ponownie spotkają się pod Jasną Górą. Dla zawodników z Gorzowa jest to znakomita wiadomość,
ponieważ swoją rehabilitację przechodzi Krzystof Kasprzak po wypadku podczas meczu w szwedzkiej lidze 3 tygodnie temu.
GKM Grudziądz - Get Well Toruń 33:45
MRGARDEN GKM Grudziądz przegrał już drugie spotkanie na własnym torze i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi.
Dla torunian było to dopiero drugie wygrane spotkanie w tym sezonie. Mecz zakończył się wcześniej z powodu obfitych opadów deszczu,
ale zgodnie z regulaminem po odbyciu 8 biegów, mecz może zostać zaliczony. Podsumowując, tym razem derby dla Torunia!
Get Well ma problem z Kaczmarkiem. Trener mówi, że zatrzymał się psychicznie
Daniel Kaczmarek był jednym z głośniejszych transferów Get Well Toruń.
Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Polski przychodził z Fogo Unii Leszno jako junior, który ma mocno wspierać seniorów. Tymczasem jest zagubiony.
Nie tego spodziewano się w Toruniu kontraktując Daniela Kaczmarka. Zawodnik w 2016 roku spisywał się bardzo dobrze, sięgnął po jak na razie swój życiowy sukces, czyli Młodzieżowe Indywidualne Mistrzostwo Polski.
Zdecydował się odejść z Fogo Unii Leszno, by mieć komfort pewnych startów w Get Well Toruń i tam dalej się rozwijać. Rzeczywistość brutalnie weryfikuje plany.
Aktualnie Kaczmarek jest w kryzysie. W sześciu meczach wygrał tylko 3 z 22 biegów, w których wziął udział. Za to ostatni był jedenastokrotnie, więc w aż połowie wyścigów.
W piątek blado wypadł w Częstochowie, gdzie jego Get Well przegrał z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit 38:52. Zdobył 2 punkty w czterech startach, pokonał jedynie Michała Gruchalskiego.
A przecież to właśnie na torze w Częstochowie przed rokiem celebrował wygraną w MIMP.Co dzieje się z wychowankiem leszczyńskiej Unii? Robert Kościecha, trener torunian mówi, że zawodnik ma kłopoty mentalne.
- Chłopak bardzo się stara. Na razie mu nie wychodzi. On sam załamuje ręce, bo wie, że nie jedzie tak, jak sam od siebie by tego oczekiwał. My mu pomagamy i wszystko robimy żeby lepiej jechał. Gdzieś się zatrzymał psychicznie - oznajmił.
Jednocześnie wyraził nadzieję, że Kaczmarek szybko upora się z problemami. - W jego głowie coś się źle poukładało, ale myślę, że szybko się podniesie i będzie zdobywał cenne punkty dla siebie oraz zespołu - skomentował Robert Kościecha.